14 grudnia 2020 r. odnotowujemy niespotykaną dotąd przerwę w działaniu serwisów dostarczancyh przez firmę Google. Nie działa największa ich strona, YouTube. Nie można również sprawdzić poczty na Gmail’u. Co się stało? Czy ma to związek z atakami hackerskimi na amerykańskie serwery rządowe?
Dlaczego Gmail, YouTube i inne usługi Google nie działają?

Wygląda na to, że spora część usług Google nie działa. Wiadomo, że nie można korzystać z serwisu YouTube, AdSense (reklamy), Docs (coś jak Office360 od Microsoftu), Zdjęcia także nie działają, a już oliwy do ognia dolewa Gmail, który również informuje tylko o tym, że coś poszło nie tak i nie można sprawdzić teraz poczty. Co mogło się stać z tak wielkim graczem na rynku internetowym? Czy padł ofiarą ataków hackerskich, o których dzisiaj informowały amerykańskie media (nie w odniesieniu do Google!)? Nie jesteśmy się w stanie na razie niczego dowiedzieć, ponieważ nie funkcjonuje nawet Google Support!
Wszystko zaczęło się tuż po godzinie dwunastej. Serwis Dwondetector rejestruje tysiące doniesień z całego świata o niedziałających serwisach spod szyldu Google.
Czy hackerzy zaatakowali Google?

USA potwierdziło w niedzielę 13 grudnia 2020 r., że na swoich serwerach odnotowało dziwne ruchy hackerów, którzy zaatakowali serwery Departamentu Handlu i Skarbu. Jak podaje agencja Reuters, hackerzy mogli również włamać się do innych rządowych komputerów. Dziwnym trafem potężna awaria Google o zasięgu ogólnoświatowym zdarza się dzień po tych doniesieniach.
Co prawda, do póki gigant Google nie skomentuje oficjalnie tego, co się stało, doniesienia o atakach hackerskich będą jedynie spekulacjami. Są to jednak w naszej ocenie bardzo prawdopodobne i nie mniej niepokojące doniesienie.
Będziemy Państwa informować na bieżąco i aktualizować ten artykuł jak tylko pojawią się nowe doniesienia!
AKTUALIZACJA 13:47: wygląda na to, że już wszystko działa. Czekamy na oficjalne wyjaśbnienia
AKTUALIZACJA 15.12.2020: Wszystko wróciło do normy. To była najprawdopodobniej awaria.