Beata Szydło prawdopodobnie spowodowała kolizję w centrum Krakowa?!

Kolejny raz słyszymy o kolizji drogowej z udziałem byłej premier, a obecnie europosłanki z ramienia PiS, Beaty Szydło! Na miejscu podobno pojawił się nawet jeden z ministrów, który rozmawiał później z dziennikarzami. Co zaszło na drodze koło domu handlowego Jubilat w Krakowie?

Beata Szydło siedziała za kierownicą?

Premier Beata Szydło podczas expose, źródło: sejm.gov.pl/DLA MEDIÓW
Premier Beata Szydło podczas expose, źródło: sejm.gov.pl/DLA MEDIÓW

Potwierdziły się informacje mówiące o tym, że była premier siedziała za kierownicą samochodu, który skręcając na skrzyżowaniu w prawo podczas, gdy świeciło się czerwone światło i zielona strzałka, nie zatrzymał się zgodnie z sygnalizacją i od razu wykonał manewr skrętu. To spowodowało kolizję. Na samochód prowadzony przez byłą premier najechał niewielki, biały, dostawczy Opel, który odbiwszy się, uderzył w elementy infrastruktury drogowej. Jak podaje „Gazeta Wyborcza” do zdarzenia doszło „tuż przed godziną 23:00 w niedzielę” (18 sierpnia 2019 r.).

W niedzielę tuż przed godziną 23 samochód, który prowadziła Beata Szydło, wyjeżdżał z ulicy Zwierzynieckiej. Według świadków, z którymi rozmawiał dziennikarz „Wyborczej”, włączona była zielona strzałka, jednak była premier nie zatrzymała się przed skrzyżowaniem. Wjechała od razu na lewy pas alei Zygmunta Krasińskiego. 

źródło: http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,25098675,kolizja-z-udzialem-beaty-szydlo-w-centrum-krakowa-byla-premier.html#S.main_topic-K.C-B.1-L.1.duzy

Minister Andrzej Adamczyk na miejscu kolizji Beaty Szydło?

Na miejscu pojawiał się także minister Andrzej Adamczyk, który rozmawiał z dziennikarzami „Gazety Wyborczej”. Oznajmił, że była premier, Beata Szydło, czuje się dobrze i nic nie zagraża jej zdrowiu ani życiu.

Jak podaje Radio Zet powołując się na rzecznika małopolskiej policji, była premier przyjęła mandat w wysokości 450 zł i sześciu punktów karnych. Dostała także punkty karne, a to, że nikomu nic poważnego w zdarzeniu się nie stało, sprawa została zakwalifikowana jako kolizja drogowa. Najważniejsze jest to, że obydwoje kierujący byli trzeźwi!

Wypadek kolumny wiozącej Beatę Szydło w Oświęcimiu

Kolizja Beaty Szydło w Krakowie koło „Jubilata” przywołuje na myśl wydarzenia z dnia 10 lutego 2017 r., kiedy to rządowa kolumna brała udział w kolizji z Fiatem Siecento. Rzecz działa się w Oświęcimiu. Kierowca Fiata ustąpił pierwszeństwa tylko jednemu (pierwszemu) samochodowi z całej kolumny, w wyniku czego drugie auto wiozące byłą premier zahaczyło o fiata i uderzyło w drzewo. Kierowca próbował uniknąć kolizji, jednak nie zdążył wyhamować. Kierowca limuzyny, jak i pani premier odnieśli obrażenia, w wyniku których zdarzenie zostało zakwalifikowane jako wypadek.

Wszczęto śledztwo, a sprawa trafiła do sądu. Moment wypadku zarejestrowały kamery monitoringu, lecz te dowody w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach zostały zagubione. Pisaliśmy o tym w artykule, do którego odsyłamy poniższym linkiem:

GB

Obserwuj i podziel się:

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *