Rodzina 500 plus i inne programy rządu PiS – skąd pieniądze na takie dobrodziejstwa?

Rodzina 500 plus to główny nurt polityki socjalnej rządu PiS i obietnica wyborcza, która dała tej partii zwycięstwo w wyborach parlamentarnych w 2015 r. Spełnienie tej i innych obietnic rozdawania obywatelom pieniędzy było o tyle ważne, że pozwala do dzisiaj przekonywać do siebie kolejne rzesze wyborców liczących na spełnienie ciągle nowo obiecywanych programów wzbogacania obywateli. Jednak, czy te programy socjalne (rodzina 500 plus i inne) przyczyniają się rzeczywiście do wzbogacenia Polaków i poprawy ich warunków życiowych, czy jest to tylko polityczna gra wyborcza. I wreszcie – skąd rząd PiS bierze pieniądze na tak ogromne wydatki?

Rodzina 500 plus – skąd rząd bierze na to pieniądze?

Rodzina na spacerze w parku, źródło: pixabay.com
Rodzina na spacerze w parku, źródło: pixabay.com

Dane są zatrważające. Mało który Polak (bo tylko 38%) zdaje sobie sprawę z tego, że program rodzina 500 plus finansowany jest z płaconych przez nas wszystkich podatków! Co jeszcze bardziej druzgoczące i śmieszne, to właśnie elektorat PiS ma największe (i błędne!) przeświadczenie o tym, że rząd ma własne pieniądze na sfinansowanie programu Rodzina 500 plus (25% badanych deklarujących poparcie dla PiS!). Za to wśród sympatyków Platformy Obywatelskiej sprawa ma się znacznie lepiej, bo ponad połowa popierających partię Grzegorza Schetyny ma świadomość jak finansuje się programy socjalne PiS! Takie dane podaje portal dorzeczy.pl powołując się na badanie przeprowadzone dla serwisu CiekaweLiczby.pl.

Jak finansowany jest program Rodzina 500 plus?

Rząd finansuje program Rodzina 500 plus z pieniędzy obywateli. Niestety Państwo nie posiada innych możliwości finansowania programów socjalnych jak tylko dawanie jednym tego, co zabierze drugim. Niestety program Rodzina 500 plus ma tak duży zasięg i przez ostatnie lata został tak znacznie rozszerzony (a w toku są kolejne obietnice wyborcze), że jego zasadność mija się z celem. Obywatele muszą zdać sobie sprawę, że koniunktura wzrostu gospodarczego się kończy, upadają sklepy, rosną ceny, a jakość życia przestała się już podnosić. Rząd finansuje program Rodzina 500 plus z podatków. Ciekawa w tym kontekście jest wypowiedź ekonomisty Marka Zubera dla tvn24bis.pl z 1 lutego 2018 r.:

Jego zdaniem, w czasie dekoniunktury trzeba spodziewać się, że będziemy mieli „albo nowe podatki, albo podwyższenie podatków, albo podwyższenie cen prądu czy wody, bo w ten sposób też można w formie takiego parapodatku ściągać pieniądze do budżetu”.

źródło: https://tvn24bis.pl/z-kraju,74/zuber-o-finansowaniu-programu-rodzina-500-plus-w-kolejnych-latach,811281.html

Niedawno nastąpiła znacząca podwyżka cen energii, wprowadzono nowy podatek paliwowy (jedna z głównych przyczyn wzrostu cen!), przedsiębiorców nęka się coraz to nowymi opłatami, nie zmniejsza się podatku CIT, przelano miliardy z OFE na konta ZUS przy okazji opodatkowując przelew itd… Zatem, czy to oznacza, że wypowiedź ekonomisty już się spełnia?

Czy program Rodzina 500 plus ma sens?

Zdecydowanie pomagać najbiedniejszym trzeba. To powinien być moralny obowiązek każdego żywego człowieka! Jednak kiedy pomaganie najbiedniejszym jest tylko pozorne i ma na celu tylko i wyłącznie kupienie głosów wyborców, z moralnością ma niewiele wspólnego. Jeśli jest inaczej, to dlaczego najbardziej potrzebujący pomocy, niepełnosprawni albo najmniej zarabiające grupy zawodowe, gdzie wymagane jest wyższe wykształcenie (np. nauczyciele, lekarze) podwyżki lub pomoc socjalną dostają w ostatniej kolejności? Odpowiedź jest prosta: bo stanowią małą grupę i dzięki tylko ich głosom, trudno byłoby wygrać wybory i rządzić samodzielnie… 

Z drugiej strony samo dawanie pieniędzy obywatelom z ich własnych podatków mija się z celem. To tak jakby zabrać komuś 30 zł na raty i dać mu 20 zł na koniec miesiąca w jednym banknocie. Rząd mnoży ukryte opłaty/podatki lub zadłuża polskiego podatnika (wg doniesień), by dać mu jego własne pieniądze w postaci np. programu Rodzina 500 plus. Inny przykład z udziałem chwilówki mógłby być następujący:

Ktoś kradnie nasze dane i bierze na nasze nazwisko chwilówkę na 2 tys. zł. Daje nam ją, więc się cieszymy. Później jednak musimy spłacić 2200 zł w ratach. W przypadku programu Rodzina 500 plus i zadłużenia Polski u zagranicznych inwestorów na ten cel, spłata może być odsunięta w czasie, a dzieci będące dzisiaj beneficjentami programów socjalnych PiS, będą musiały je spłacać w dorosłości (przykładowe źródło przedstawionych tu zagrożeń: https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2017-11-27/balcerowicz-o-500-plus-program-ktory-jest-finansowany-w-duzej-czesci-z-rosnacego-zadluzenia-polski/ )

Ile już wydano na program Rodzina 500 plus?

Wydatki liczone są w miliardach złotych. Od początku istnienia programu Rodzina 500 plus do marca 2019 wydano prawie 70 mld zł (dane wg Pulsu Biznesu – https://www.pb.pl/na-program-500-plus-wydano-juz-67-mld-zl-957390)! To nie jest mała kwota. Już w pierwszych latach działania, jak podawał Puls Biznesu, PiS zadłużył się na prawie 4,5 mld zł. Koszty jednak nie kończą się na tych kwotach, bo programy socjalne są ciągle poszerzane i kolejne grupy społeczne wychodzą z nowymi żądaniami i oczekiwaniami. Rząd PiS chcąc wygrywać kolejne wybory, musi wyjść na przeciw tym potrzebom. Pieniądze jednak powoli kończą się, a ludzi opodatkowywać bez końca się nie da. Ciekawe, co wymyśli Jarosław Kaczyński, kiedy nie będzie mógł już żadnych pieniędzy obywatelom obiecać?

GB

Obserwuj i podziel się:

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *