Komisja Wenecka negatywnie o Polsce?

Komisja Wenecka zaopiniowała we czwartek, 15 stycznia 2020 r. planowane zmiany w prawie i ostrzega polski rząd, by ten nie podążał dalej wyznaczoną sobie drogą. Chodzi bowiem o zmiany w ustawach dotyczących sądów powszechnych, które zyskały sobie przydomek ustawy „Dyscyplinującej sędziów”. Czy rząd PiS i w konsekwencji wszyscy Polacy mają się czego obawiać? Jakie mogą być dalsze konsekwencje dla naszego kraju, jeżeli Prawo i Sprawiedliwość nie weźmie pod uwagę opinii Komisji Weneckiej?

Komisja Wenecka krytykuje zmiany w przepisach o sądach powszechnych!

Eksperci poddali wnikliwej analizie planowane przez PiS zmiany w prawie biorąc pod lupę nie tylko same zapisy, ale też możliwe ich konsekwencje i skutki dla tzw. praworządności w naszym kraju. Wyniki nie powinny nikogo napawać optymizmem, gdyż wskazują, iż polski rząd idzie w stronę wymiaru sprawiedliwości znanego bardziej z poprzedniego ustroju, a niżeli z któregokolwiek demokratycznego kraju. Podobne uwagi tyczyły się nie tylko Polski, ale też Węgier i rządu Wiktora Orbana.

Jak pisze Komisja Wenecka, wprowadzanie proponowanych zmian w sądownictwie prowadzi do osłabienia wymiaru sprawiedliwości w naszym kraju. Dzięki tym przepisom zwiększa się rola ministra sprawiedliwości (Zbigniew Ziobro), natomiast istota i siła orzekania niezawisłych sądów zostaje zmniejszona.

Innymi słowy przepisy pozwalają dyscyplinować sędziów, którzy np. orzekają niezgodnie z wolą ministra sprawiedliwości, co w procesach politycznych może sprawić, iż sądy będą orzekać wg widzi-mi-się danej partii niezależnie od tego, czy będzie to utrzymujący się ciągle przy władzy PiS, czy jakakolwiek inna partia, która wygra w przyszłości wybory i teki ministrów ofiaruje swoim ludziom. To wysoce niebezpieczne rozwiązane znane z czasów Polski Ludowej!

Jakie mogą być konsekwencje opinii Komisji Weneckiej jeżeli rząd nie zareaguje odpowiednio?

Jeżeli rząd nie zaprzestanie wprowadzania zmian mogą czekać nas nieprzyjemne konsekwencje związane z członkostwem w Unii Europejskiej i prawem, jakie każdy kraj winien jest przestrzegać. Spełni się wtedy zapowiadany przez Donalda Tuska czarny scenariusz i będziemy mieli do czynienia nie z Pol-exitem ale z wydaleniem Polski ze wspólnoty (słynne „wypier-pol”!). Na początku jednak Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej musi wszcząć postępowanie.

Komisja Wenecka wizytowała w Sejmie tydzień wcześniej. Niestety na spotkanie nie znalazł czasu nikt z partii rządzącej, nawet marszałek Sejmu, Elżbieta Witek! Bez problemu przedstawicielom KW udało się porozmawiać z wicemarszałek Małgorzatą Kidawą-Błońską czy rzecznikiem praw obywatela Adamem Bodnarem. Najważniejsza była tu jednak rozmowa z prezes sądu najwyższego prof. Małgorzatą Gersdorf.

Mówi się, iż to ujma na honorze Polski, że żaden z przedstawicieli najwyższych polskich władz nie zechciał, ani nie znalazł czasu na rozmowę z Komisją Wenecką. Czyżby rządzący obawiali się czegoś albo mieli w takich działaniach konkretne intencje?

Ziobro kpi z opinii Komisji Weneckiej

Czasu na spotkanie z Komisją Wenecką rządzącym brakowało, jednak nie żałują już go na kpienie z umniejszanie jej opinii. Zbigniew Ziobro – minister sprawiedliwości – kieruje narrację na tory ironiczne mówiąc, iż KW nie wydała opinii, ale jej parodię!

Kategorie komedii czy jakiejś parodii, która związana jest z tym, co tam można przeczytać, wpisują się chyba najlepiej w opis, tego co tam można przeczytać.

Z. Ziobro

Dalej twierdzi minister sprawiedliwości, że nikt nie powinien naszego kraju pouczać, po raz kolejny wpisując się w stanowisko PiS-u, który niejednokrotnie powtarzał, iż nie da sobie narzucić niczego z zewnątrz. Szkoda tylko, że stanowczość zmienia się tu w krnąbrność (wg Ziobry – asertywność), wszak chodzi o łamanie międzynarodowego prawa!

Niech nas nikt nie poucza, że jest lepszy, mądrzejszy, że ma bardziej ugruntowane zaplecze cywilizacyjne, kulturowo-prawne, ponieważ to źle brzmi, źle się kojarzy i są to akcenty obrażające Polaków. My nigdy nie przyjmiemy takiej narracji też widocznej w tzw. dokumencie przedstawionym przez nieformalne gremium, które było w Polsce powołując się na legitymację Komisji Weneckiej, że nam nie wolno czegoś, co wolno innym

Z. Ziobro

Dalej Ziobro znów porównuje PiS do Platformy Obywatelskiej (która notabene nie rządzi już od ponad pięciu lat!) wytykając ciągle jej błędy w działaniach. Niestety takie prowadzenie narracji politycznej nudzi już co bardziej uważnych Polaków i może przełożyć się na utratę poparcia…

GB

Nasza reklama koszulek z nadrukiem SUCHE KOSZULKI: t-shirt, koszulka, nadruk, bluza, kubek, poduszka, torba, etui na telefon!
Obserwuj i podziel się:

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *