Zakończył kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej, a teraz był jedynym kandydatem na stanowisko przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej. Nie został jednak wybrany „z marszu”, ale jego kandydatura została poddana głosowaniu, co poszło dla Donalda Tuska niezwykle pomyślnie! Miażdżąca większość głosów popierających osobę byłego premiera Polski i przewodniczącego Rady Europejskiej nie jest tu jednak sednem sprawy, bo istotne jest to, jaki pożytek będzie miała z Donalda Tuska Polska i Polacy oraz to, dlaczego woli przewodniczyć EPL zamiast startować w wyborach prezydenckich w kraju!
Czy Donald Tusk wie, że nie ma szans w wyborach prezydenckich?
Z wypowiedzi Donalda Tuska można wywnioskować, iż rzeczywiście zdaje sobie on sprawę, iż utracił już poparcie w kraju. Za taką sytuację obwinia TVP, na którym rzeczywiście dość często pojawiało się jego nazwisko i Platforma Obywatelska przedstawiane w bardzo niekorzystnym świetle.
Mój wizerunek był skutecznie rujnowany przez telewizję publiczną. Było to zachowanie haniebne. PiSowska władza nad tym pracowała z użyciem TVP.
Donald Tusk, źródło: wiadmosci.onet.pl
Wszystko wygląda na to, że przewodniczący Tusk od dawna wiedział, co poczyna partia Jarosława Kaczyńskiego. PiS od zawsze uznawał bowiem Tuska za godnego przeciwnika i mocno się go obawiał. Przez dłuższy czas deprymowano rangę jego osoby i robiono wszystko, by stracił w oczach Polaków. Dzisiaj okazuje się, że wszelkie tego typu zabiegi powiodły się, bo wg badań większe szanse na poparcie potencjalnych wyborców ma np. Małgorzata Kidawa-Błońska!
Nie ulega zatem wątpliwości, że to właśnie było głównym bodźcem dla Donalda Tuska sprawiającym, iż ten nie zrzekł się kandydowania w wyborach prezydenckich! Byłemu premierowi – oczywiście – nie wyszło to na złe, gdyż udało mu się przekonać do siebie większość głosujących i objąć przewodnictwo Europejskiej Partii Ludowej!
Donald Tusk przewodniczącym Europejskiej Partii Ludowej!
93% głosujących poparło kandydaturę (jedyną!) na to stanowisko. W takich właśnie przypadkach mówi się, iż poparcie było miażdżące. To pokazuje, jak silnym – poza granicami kraju – politykiem jest Donald Tusk i jak silne zabiegi musiało stosować Prawo i Sprawiedliwość, by Tusk takiego poparcia w kraju nie miał!
Premier Morawiecki, jak podaje Wp.pl, zbagatelizował „z pełną sympatią” wybór Donalda Tuska na przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej:
Co tam trzeba jakoś strasznie gratulować. Jest to jakaś nowa funkcja w tym naszym eurokratycznym grajdołku kochanym. Mówię to z pełną sympatią.
M. Morawiecki
Prezydent Andrzej Duda pogratulował swojemu niedoszłemu kontrkandydatowi, jednak nie zrobił tego – póki co – na drodze oficjalnej, ale poprzez portal społecznościowy Twitter:
Gratulacje dla @donaldtusk w związku z wyborem na funkcję Przewodniczącego @EPP. Życzę powodzenia i wielu osobistych sukcesów!
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) November 20, 2019
Jakie korzyści dla Polski ma wybór Donalda Tuska na przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej?
Oprócz kolejnego sukcesu w świecie polityki międzynarodowej, co powinno być podniesieniem rangi naszego kraju na arenie międzynarodowej, Donald Tusk może wreszcie wypowiadać się nieco bardziej politycznie i stronniczo – tak sam zauważa w udzielanych dziennikarzom wywiadach.
Już teraz dosadnie wypowiada się o zagrywkach PiS-u i TVP mających na celu deprecjonować jego osobę w oczach Polaków! Z pewnością też doczekamy się zaciekłej walki politycznej w trakcie kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi. Donald Tusk nie jest politykiem, który darzy PiS sympatią i jako założyciel Platformy Obywatelskiej z pewnością udzieli mocnego poparcia kandydatowi lub kandydatce z KO.
Już teraz wiadomo, że nie zostawi na politykach PiS-u suchej nitki, choć wiadomo, że zrobi to w możliwie najbardziej – co dla niego charakterystyczne – wyrafinowany i wysublimowany sposób (jest to coś, czego brak zarzucano Grzegorzowi Schetynie!). Tylko czy dostatecznie duża liczba potencjalnych wyborców dostrzeże ten wysublimowany język w obliczu dosadności i bezpruderyjności dzisiejszej polityki?
GB
