Westerplatte. 1 września 2019 r. – rocznica wybuchu Drugiej Wojny Światowej!

1 września, o godzinie 4:45 na gdańskim Westerplatte znowu zawrzało. Tym razem z powodu rozpoczęcia obchodów 80. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej! Były wzniosłe przemówienia, były łzy wzruszenia, wieńce, kwiaty i wspomnienia bohaterów, którzy jako pierwsi stanęli w obronie ojczyzny. Niestety, nie obyło się też bez politycznych przepychanek.

Kto był obecny na Westerplatte 1 września?

Westerplatte - 1 września 1939 r. o 4:47 Polskę zaatakowały hitlerowskie Niemcy!
Westerplatte – 1 września 1939 r. o 4:47 Polskę zaatakowały hitlerowskie Niemcy! Wydarzenie to rozpoczęło II Wojnę Światową!

Pośród znamienitych osobistości oddających hołd Wydarzeniu i Bohaterom znalazły się m.in postaci takie jak marszałek senatu Stanisław Karczewski, premier Mateusz Morawiecki, sekretarz stanu Paweł Mucha, który odczytał list od prezydenta Andrzeja Dudy. Westerplatte odwiedził również wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, Frans Timmermans. Byli także radni miasta Gdańsk, parlamentarzyści, harcerze i masa mieszkańców Gdańska i okolic. Na miejsce przybyli także turyści spoza Polski.

Obchody rocznicy wybuchu II Wojny Światowej na Westerplatte

Punktualnie o godz. 4:47 zawyły syreny oznajmiające rozpoczęcie się II Wojny Światowej. Niejednego obecnego na miejscu przeszył chłodny dreszcze emocji, nie jedna osoba z pewnością zrozumiała tez jak bliska i realna jest dla Polski, Polaków i losów świata II Wojna Światowa…

Wydaje się, że rocznicę wybuchu II Wojny Światowej obchodzi się od zawsze, jednak na samym Westerplatte, dopiero od lat dwudziestu. Tradycję zapoczątkowali harcerze na czele z śp. Pawłem Adamowiczem – niedawno zamordowany prezydent Gdańska. Ideą obchodów jest nie tylko przypominać o dacie rozpoczęcia II Wojny Światowej i bohaterach Westerplatte, którzy jako pierwsi stawili czoła hitlerowskim Niemcom, ale też przypominać o zbrodniach dokonanych podczas całych 6 lat Wojny.

Kto przemawiał i o czym mówił 1 września na Westerplatte?

Przemówienie otwierające uroczystości wygłosiła prezydent miasta Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz. Już na wstępie podkreśliła ogrom II Wojny Światowej i jak wielką była ona tragedią ze względu na ogromne straty w ludziach. Pochwaliła także bohaterską postawę obrońców Westerplatte.

Bilans ofiar i strat jest przerażający. Chylimy dziś nisko głowy, by jak co roku oddając hołd bohaterskim obrońcom Westerplatte, wspomnieć o ofiarach tej strasznej wojny, wspomnieć o wszystkich żołnierzach, którzy ginęli z bronią w ręku pod biało-czerwonym sztandarem, o tych, których zamęczono w obozach i więzieniach. Wreszcie o cywilach, których codzienne życie wojna zamieniła w piekło. Cześć ich pamięci.

Aleksandra Dulkiewicz na Westerplatte, 1 września 2019 r.

Kolejnym etapem przemówienia pani prezydent Dulkiewicz było zwrócenie uwagi na to, iż Gdańsk nie pierwszy raz stał się mimowolnie kolebką wydarzeń zmieniających losy świata:

To był moment, gdy po raz pierwszy w dwudziestym wieku wielka historia zostawiła swój ślad w Gdańsku, by zmienić bieg spraw na świecie. Kolejna taka chwila zdarzyła się trzydzieści dziewięć lat temu, gdy w Stoczni Gdańskiej imienia Lenina robotnicy upomnieli się o godność i wolność.

A. Dulkiewicz

Dalej Aleksandra Dulkiewicz słusznie zauważyła pewne zrządzenie losu, bowiem to właśnie w Gdańsku w 1939 r. na Westerplatte rozpoczęła się II Wojna Światowa, a w 1980 r. zakończyła się de facto tzw. zimna wojna. Prezydent Gdańska kilka razy też podkreślała, że wojna jest zła i w każdej wojnie giną ludzie. Jednak najbardziej poruszające dla części zgromadzonych były słowa nawiązujące do powstania Unii Europejskiej oraz nawiązania do reżimów, w których zaczyna brakować wolności:

Nie ma wątpliwości, że wspólnota europejska, która powstała ze wspólnot narodowych była odpowiedzią na horror wojny. Celem integracji europejskiej był nie tylko dobrobyt i rozwój, ale przede wszystkim pokój między narodami i pokój społeczny.
(…)
Tam, gdzie zaczyna brakować praw i tłumi się wolność, tam prędzej czy później pojawia się przemoc w życiu publicznym. Tam,gdzie zanika gotowość do porozumienia, gotowość do dialogu, tam zawsze polityka podżega do wojny.

A. Dulkiewicz

Później pojawiało się w przemówieniu pani Aleksandry Dulkiewicz krótkie wspomnienie śp. Pawła Adamowicza i tego, że to właśnie on zainicjował – „początkowo w skromnym gronie” – te poranne spotkania 1 września na Westerplatte. Mowę zakończyły znamienne słowa: „Nigdy więcej wojny”.

Paweł Mucha odczytał list prezydenta Andrzeja Dudy do zgromadzonych 1 września 2019 r. na Westerplatte

List prezydenta Dudy napisany był w bardziej poetycki i paraboliczny sposób. Początkowo wydawał się opisywać jakieś banały, jednak stopniowo napięcie rosło i można powiedzieć, że po kilku zdaniach słuchaczy ogarnęło wzruszenie.

Dalej można było słyszeć to, czego od prezydenta Polski można było się spodziewać. Prezydent Andrzej Duda podkreślił w liście odczytanym 1 września 2019 r. na Westerplatte okropieństwa, jakie wywołały najgorsze cechy niemieckiego nazizmu. Kolejne słowa mocno akcentowały waleczność polskich bohaterów wojennych:

Ale równie szybko okazało się, że istnieje też inna, potężna siła, zdolna znacząco utrudnić realizację owej zbrodniczej wizji Europy i świata. Tą siłą był polski duch wolności oraz męstwo, ofiarność, dyscyplina i żołnierski kunszt obrońców polskich granic. Od pierwszych eksplozji na Westerplatte i w Wieluniu aż po akt kapitulacji niemieckich sił zbrojnych w maju 1945 roku setki tysięcy Polaków trwały w pierwszym szeregu walki z antypolskim, antyeuropejskim i antyludzkim reżimem III Rzeszy.

Prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości na Westerplatte 1 września 2019 r.

Później prezydent Duda podkreślał w szczególności waleczność bohaterów Westerplatte wyszczególniając bilans zysków i strat po obu stronach (naziści stracili kilkuset żołnierzy – Polacy zaś piętnastu). Następnym tematem poruszonym w przemówieniu była budowa głośnego ostatnio w Gdańsku „Muzeum Westerplatte i Wojny 1939„:

Z tym większą radością przyjąłem wiadomość o wmurowaniu w tym świętym dla Polaków miejscu kamienia węgielnego pod budowę Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. To właśnie stąd powinno nieustannie płynąć przesłanie pamięci i przestrogi, pokoju i europejskiego pojednania. Ufam, że zwiedzający tę nowo powstającą placówkę będą doświadczać przeobrażającej i oczyszczającej mocy, jaką ma pełna prawda o tamtym strasznym czasie – dokumentowana i przedstawiana zgodnie ze ścisłymi rygorami nauk historycznych. Westerplatte jest i zawsze będzie jednym z pierwszoplanowych miejsc pamięci i symboli najstraszniejszej wojny w dziejach ludzkości.

prezydent Andrzej Duda

Premier Mateusz Morawiecki i Frans Timmermans – wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej również uraczyli nas przemowami!

Ofiarna walka Polaków na Westerplatte miała trwać 7 godzin. Trwała 7 dni. Był to przedsionek piekła, tego, co pokazali Niemcy w kolejnych 6 latach na ziemiach polskich.

premier, Mateusz Morawiecki na Westerplatte 1 września 2019 r.

Takimi wzniosłościami hołd oddawał Westerplatczykom z 1939 r. premier Mateusz Morawiecki. Nie są to słowa bynajmniej przewartościowane, czy przekoloryzowane, ale nad wyraz łagodne, bo jak stwierdził kilka zdań wcześniej premier Morawiecki, „Churchill mówił, że zbrodnia niemiecka nie ma nazwy”.

Kolejne wersy przemówienia Mateusza Morawieckiego odnosiły się do historycznych wspomnień i odbudowy Polski. Niestety na koniec padła niedwuznaczna aluzja do rządów Prawa i Sprawiedliwości, co chyba pozostawia niesmak, bo o tyle, o ile ponowne żądania zadość uczynienia za zbrodnie wojenne wypowiadane między wersami u innych przemawiających są – choćby z historycznego rozgoryczenia – zrozumiałe, tak mieszanie politycznej agitacji (choćby była ona najbardziej delikatna) w takiej chwili – jeśli premierowi rzeczywiście o to chodziło – jest grą niegodną tego urzędu.

Z tamtych ofiar zrodziła się dzisiejsza Polska. Wielkie straty wojny odrabiamy przez ostatnie 30 lat. Przez ostatnie lata szczególnie.

M. Morawiecki

Frans Timmermans z kolei podkreślał, że jako Duńczyk, zawdzięcza wyzwolenie swojego kraju Polakom:

Chciałbym wdzięczność wyrazić w imieniu Unii Europejskiej i Komisji Europejskiej. Jestem Holendrem, my w dużej mierze swoje wyzwolenie zawdzięczamy polskim żołnierzom, szczególnie gen. Maczka i Sosabowskiego.

F. Timmermans na Westerplatte 1 września 2019 r.

W dalszym przebiegu wystąpienia Timmermans podkreślił także, że Polska – ku naszemu nieszczęściu – znalazła się bo niewłaściwej stronie „żelaznej kurtyny”. Pierwszy wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej zauważył też, że również dzięki polskiemu ruchowi „Solidarność” ta część Europy została wyzwolona spod władz komunistów.

AK

Pełne lub prawie pełne wystąpienia można przeczytać pod tym adresem: https://www.gdansk.pl/wiadomosci/aleksandra-dulkiewicz-na-westerplatte-kazda-wojna-sieje-spustoszenie-i-kazda-wojna-zabija,a,153751

Obserwuj i podziel się:

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *