Nie tak dawno temu media obiegła informacja o tym, że o. T. Rydzyk apeluje do słuchaczy Radia Maryja o przekazywanie 1% podatku z rozliczenia PIT. Czyn miałby być powodem do zadowolenia samego Jezusa, a „grzechem zaniedbania” miałoby być niezastosowanie się do prośby o datek!
Dla jednych o. Tadeusz Rydzyk – Redemptorysta z Torunia to zbawiciel tego świata i guru duchowne, a dla innych zwykły, ale bardzo wprawiony biznesmen. O biznesach świadczą jego liczne i milionowe inwestycje oraz dotacje rządowe, a o religijności rzesze słuchaczy Radia Maryja i TvTrwam.
Rydzyk walczy o 1% podatku z PITów słuchaczy i widzów?

Fundacja założona przez Tadeusza Rydzyka – „Nasza przyszłość” – miałaby być odbiorcą przekazanego procenta z rozliczonego przez słuchaczy PIT. W liście redemptorysta apeluje o czynienie tego dobra, którym rzekomo można będzie się pochwalić po śmierci nawet samemu Jezusowi. Datki dla swojej Fundacji nazywa nawet „czynieniem apostolskiego dobra”, a brak i ignorowanie jego prośby „grzechem zaniedbania”.
Nie dziwi nas wcale takie podejście, bo mowa tu o ok. 2% polaków, którzy deklarują, że przynajmniej od czasu do czasu słuchają Radia Maryja (dane z 2017 r.). Prosta matematyka: zakładając niewysoką średnią zarobków słuchaczy 2 tys. zł netto i 2% z 38mln Polaków (nie licząc emigrantów), i dochody roczne (2 tys. zł razy 12 miesięcy) plus stawki podatkowe, to wynik jest oszałamiający!
Ile mógłby dostać Rydzyk z 1% podatku?
Przy przyjętych kryteriach dochodowych, gdzie zakładamy, że średnio słuchacze Radia Maryja zarabiają 2 tys. zł na rękę, to w przypadku, gdyby każdy oddał 1% swojego podatku na konta Fundacji o. Rydzyka trafiłoby 34 656 000 zł. Oczywiście jest to kwota szacunkowa i opiera się na domniemaniach, ale w takie maksymalne i minimalne możliwe przychody z tego tytułu może pobawić się każdy z nas stosując proste mnożenia i dodawania na domowym kalkulatorze. Niezależnie od tego, ile osób z wszystkich słuchaczy przekaże Fundacji Rydzyka swój 1%, to jest o co walczyć, bo kwoty są niebagatelne.